Druga kolejka A klasy zakończyła się remisem. Podzieliliśmy się punktami z Ajaksem Częstochowa. Do przerwy Płomień po bramce z rzutu wolnego Sebastiana Otoli prowadził 1:0 W drugie części spotkania gospodarze przejęli inicjatywę i po rzucie karnym doprowadzili do remisu. Na 5 minut przed końcem meczu Łukasz Stefański wyprowadził nas na prowadzenie. Jednak kilka chwil później Ajaks doprowadził do remisu. I nic nie było by w tym dziwnego, gdyby nie sytuacja w której przy stracie bramki nie został udarzony pięścią jeden z naszych zawodników. Sędziowie którzy prowadzili spotkanie nie zauważyli sytuacji. A kapitan drużyny z Częstochowy przyznał się po meczu ze uderzył bez piłki naszego obrońcę. Było jednak za późno i mecz zakończył się remisem. Sędziowie którym przewodniczył pan Cybulski bardzo się spieszyli z rozegraniem meczu twierdząc że mają inne ważne obowiązki. Szkoda że sędziują mecze osoby które reprezentują jeszcze słabszy poziom niz A klasa. Ale na to nic nie poradzimy. Ajaks miał dużo więcej sytuacji do zdobycia bramki jednak świetnie spisał się nasz golkiper Przemysław Szychalski. Cieszy również fakt że coraz więcej naszej młodzieży zdobywa szlify w seniorskiej drużynie. Po za wspomnianym Otolą i Jakubem Szymonikiem, którzy grali od pierwszych minut, na boisku pojawili się również Jakub Bińczyk, Mariusz Walczyk, Jakub Wolski i Kamil Radolinski. Z meczu na mecz nasza młodzież będzie stanowiła o sile Płomienia.
Ajaks Częstochowa - Płomień Czarny Las 2-2 (0-1)
Bramki: Otola 23min, Ł. Stefański 86min.
Skład: Szychalski, Hyra, Ł. Stefański, Bieniek (60min -Walczyk), Zyskowski(70min - Bińczyk), Szymonik, Otola, Skrzypczyk, R.Stefański, Pazera (87min - K.Radoliński), D.Wolski (85min - J.Wolski)